Będąc wczoraj na spotkaniu autorskim z Marcinem Mellerem zdziwiłam się trochę kiedy w/w wspominał o tym jak znacząco ubożeje język polski. Ponoć z roku na rok używamy coraz mniej słów. JAK TO ?! - pomyślałam, my Mejkerki co dzień dorzucamy do swoich zasobów po kilka nowych słów. Najlepszym przykładem ostatnie zajęcia ze stolarstwa.





Słuchamy wszystkiego z zapartym tchem ;-)

ale najbardziej lubimy działać





a z naszych działań powstaje naprędce taka oto kompozycja

Znajdujemy też nowe, kreatywne zastosowania dla narzędzi. Buty z pyłu po pracy najlepiej wyczyścisz kompresorem.
